Co ja poradzę, że lubię jeść. Uważam, że mógłbym dostawać więcej. Właściwie zawsze po posiłku pokazuję Pani, że raczej jestem niezadowolony. Oczywiście moje subtelne sugestie spełzają na niczym. Dlatego postanowiłem pokazać to w inny sposób- wylizać miskę na nagłębszego dna, a nawet i nadgryźć troszkę plastik, który tak pięknie pachniał wątróbeczką mniam mniam....
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz