czwartek, 9 maja 2013

Kto jest królem na moim terenie?

No chyba niestety okazało się, że Tobi:-(.  Nie pozwolił mi celebrować powrotu mojego pana B.  Przeciez tylko ja do tej pory miałem okazywaną czułość (czasem, nie powiem, i złość, jak coś zmajstrowałem).  Teraz miałem konkurenta.  Tobi nie dawał sobie w kaszę dmuchać i po prostu usunął mnie z tronu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz